Z aronii od dawien dawna robi sie soki, dżemy, galaretki, ponieważ słynie ze swoich właściowści zdrowotnych. Tradycyjne przepisy świetnie radzą sobie z pozbawianiem owoców goryczki. Wystarczy je dobrze przemrozić (włożyć na kilka godzin do zamrażarki). Dzięki temu owoce aronii tracą charakterystyczny gorzkawy posmak, a oddają całe swe bogactwo smaku, aromatu i prozdrowotnych właściwości. Syrop z tego przepisu jest niezbyt słodki, nadaje się świetnie do rozcieńczania i picia z wodą. Można go też dodawać do herbaty, koktajli czy deserów.
Składniki:
2 kg aronii
1,5 l wody
1 kg cukru
2 cytryny
ok. 200 szt. liści wiśni
Aronię dokładnie oczyścić z szypułek i umyć. Choć nie jest to konieczne, dobrze jest przemrozić owoce aronii, przechowując je przez kilka godzin w zamrażalniku. Po tym czasie, owoce, wodę i opłukane liście wiśni zagotować w garnku. Owoce można zgnieść np. tłuczkiem do ziemniaków, żeby szybciej puściły sok. Całość gotować ok. pół godziny. Pod koniec gotowania dodać pokrojone w plastry cytryny i pogotować jeszcze 10 min. Przecedzić przez gęste sito. Dodać cukier i zagotować jeszcze ok. 10 min. Wrzący syrop z aronii nalewać do słoiczków lub butelek, odwrócić do góry dnem i okryć ściereczką. Świetnie smakuje dodany do wody lub herbaty, a można się nim cieszyć aż do następnego sezonu owocowego, bo przechowuje sie bardzo dobrze. Samo zdrowie!
Jeśli nie masz dostępu do owoców z dobrego źródła, wybierz syrop Aroniowa Poezja, robiony tak samo, jak dawniej – tylko z owoców aronii i cukru. Można go rozcieńczać aż w proporcji 1:10, więc wystarcza naprawdę na długo.
Będę musiał spróbować sam zrobić taki sok.
Dzien dobry, czym zastapic liscie wisni, bo przeciez grudzien a ja dopiero teraz wyjelam z zamrazarki aronie. Czy moze byc bez tych lisci?
Pozdrawiam i zycze Wesolych Swiat!
Droga Marto! Liście wiśni nie są konieczne, one tylko nadają delikatny aromat, np. w naszym Ogródkowym syropie ich nie ma, jest tylko sok z aronii i cukier. Możesz też tak zrobić albo dodać sok z cytryny czy wyparzoną skórkę z cytryny. Zależy co lubisz :) Na pewno wyjdzie przepyszny. Pozdrawiam ciepło i życzę wspaniałych Świąt!!
Szanowny Ogródku. Po raz pierwszy zrobiłam coś z aronii- sok wg Waszej receptury; niczego w niej nie zmieniając, choć zwykle nie umiem się przed tym powstrzymać. No, po przecedzeniu, odrobinę go odparowałam. Wyszło coś niesamowitego w smaku. Zaskoczyło mnie to i ucieszyło ogromnie, bo lubię takie nieoczywiste, przełamane smaczki. Na początek- malutka ilość, zamknięta w małych słoiczkach; delikates, który trzeba cenić! Nie pozwolę nawet polizać przed listopadem. Pozdrawiam serdecznie
Super, że smakuje. Jednak mało doceniamy aronię, a to skarb prawdziwy :) Smacznego i na zdrowie!